толькі-што вярнуўся з канцэрту, вельмі ўражаны і задаволены. даруйце, але dalej będę pisać po polsku
mieli zaplanowane trzy bisy, a zagrali ich chyba z osiem
po każdym Pit zarzekał się, że to już ostatni, a przedostatni był "dwie piosenki temu"
ze znanych mi utworów były: Kasiŭ Jaś kaniuszynu, A ŭ lesie lesie, Pieśni pra kachańnie, Čarkoŭka, Mieła mamka try synočki. generalnie bardzo fajne, folkowe zawodzenie
słucham sobie teraz płyty, na razie nagranej domowymi sposobami - Pit mówił, że niedługo będzie zremasterowana i oficjalnie wydana z ładną okładką, etc.
po koncercie pogadałem z Pitem i Alezisem - śmiesznie musiało wyglądać, jak Polak do Białorusina mówił łamaną białoruszczyzną, a Białorusin do Polaka - łamaną polszczyzną
w ogóle powiem w głębokiej tajemnicy - abstynent Alezis pił piwo
porozmawialiśmy o koncertach w Niemczech, planach na przyszłość, nowym albumie NRM (prace trwają !!
)
tyle na gorąco, może coś mi się przypomni, to napiszę